Ale o co w ogóle chodzi. Czy te marki zdają sobie sprawę, że jak życie przeniesie się w większości do wirtualnej rzeczywistości, to ludzie nie będą potrzebować takich ilości produktów. Wystarczą im avatary w tej wirtualnej rzeczywistości. To jest podcinanie gałęzi, na której się siedzi.
Zdziwisz się, bo te marki będą sprzedawać tam swoje wirtualne produkty. Jedni będą to tylko wykorzystywać jako miejsce promocji fizycznych produktów, a inne będą właśnie je tam sprzedawać. Te avatary, żeby przetrwać będą wymagały "karmienia", żeby wyglądać - ubrań w formie "skórek", żeby zaistnieć i budować sobie zasięgi jako wirtualnego influencera uczestniczyć w płatnych wydarzeniach itd itd. Dziś tego nie rozumiemy i wielu zupełnie nie potrzebuje, ale Zuckerberg potrafi "tworzyć" potrzeby i w efekcie za kilka lat to będzie ogromny biznes
Rad&Polon2022-02-23 11:13
00
albo ja się starzeję albo świat kretynieje, te jakieś rysowane w Paincie NFT sprzedawane za setki tysięcy, teraz to fejsbukowe koślawo animowane metawersum którego był nie wziął nawet za darmo, chyba wszechświat przestał się rozszerzać od wielkiego wybuchu i teraz cofa się do zbiorowego IQ=0
ale że bo...2022-02-23 13:53
00
albo ja się starzeję albo świat kretynieje, te jakieś rysowane w Paincie NFT sprzedawane za setki tysięcy, teraz to fejsbukowe koślawo animowane metawersum którego był nie wziął nawet za darmo, chyba wszechświat przestał się rozszerzać od wielkiego wybuchu i teraz cofa się do zbiorowego IQ=0
Zapewniam Cię, nie starzejesz się, ten świat kretynieje z prędkością światła...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Influencer w formie awatara promuje smartfon Samsunga. Koncern testuje środowisko metawersum
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Zdziwisz się, bo te marki będą sprzedawać tam swoje wirtualne produkty. Jedni będą to tylko wykorzystywać jako miejsce promocji fizycznych produktów, a inne będą właśnie je tam sprzedawać. Te avatary, żeby przetrwać będą wymagały "karmienia", żeby wyglądać - ubrań w formie "skórek", żeby zaistnieć i budować sobie zasięgi jako wirtualnego influencera uczestniczyć w płatnych wydarzeniach itd itd. Dziś tego nie rozumiemy i wielu zupełnie nie potrzebuje, ale Zuckerberg potrafi "tworzyć" potrzeby i w efekcie za kilka lat to będzie ogromny biznes
albo ja się starzeję albo świat kretynieje, te jakieś rysowane w Paincie NFT sprzedawane za setki tysięcy, teraz to fejsbukowe koślawo animowane metawersum którego był nie wziął nawet za darmo, chyba wszechświat przestał się rozszerzać od wielkiego wybuchu i teraz cofa się do zbiorowego IQ=0
Zapewniam Cię, nie starzejesz się, ten świat kretynieje z prędkością światła...