-Kiedyś przeczytałem Biblię i stałem się świętym. -Później zacząłem czytać Lema i stałem się zielony jak ciasto kiwi. -Ostatnio przeczytałem Wiedźmina i włosy mi się zrobiły blond, chce z każdym walczyć, a kumpel dzisiaj do mnie wpadł i gra na lutni.
Mods2021-02-19 17:44
00
Nonsens? To arcydzieło napędzające półgłówkow i ćwierćinteligentów do czynów, których nikt inny by na takowych nie wymusił ... Dlatego wolumin ten był zakazany przez tyle lat dopóki na nowo do władzy doszły podli mali ludzie....
Mthe2021-02-20 00:52
00
"Mein Kampf" było wydane w Polsce już w 2005 roku (czarna okładka), wydawnictwo pod nazwą "XXL". Po jakimś czasie zrobiła się aferka, bo prawa wydawnicze do tego dzieła ma kraj związkowy Bawaria (kuriozum takie) i to on wydaje zgodę na poszczególne przedruki, a te polskie wydawnictwo nie zadbało o oficjalną zgodę. Dlatego pozostałą część nakładu wycofano wtedy z księgarń.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
"Mein Kampf. Edycja krytyczna" bestsellerem. "Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
-Kiedyś przeczytałem Biblię i stałem się świętym.
-Później zacząłem czytać Lema i stałem się zielony jak ciasto kiwi.
-Ostatnio przeczytałem Wiedźmina i włosy mi się zrobiły blond, chce z każdym walczyć, a kumpel dzisiaj do mnie wpadł i gra na lutni.
Nonsens? To arcydzieło napędzające półgłówkow i ćwierćinteligentów do czynów, których nikt inny by na takowych nie wymusił ...
Dlatego wolumin ten był zakazany przez tyle lat dopóki na nowo do władzy doszły podli mali ludzie....
"Mein Kampf" było wydane w Polsce już w 2005 roku (czarna okładka), wydawnictwo pod nazwą "XXL". Po jakimś czasie zrobiła się aferka, bo prawa wydawnicze do tego dzieła ma kraj związkowy Bawaria (kuriozum takie) i to on wydaje zgodę na poszczególne przedruki, a te polskie wydawnictwo nie zadbało o oficjalną zgodę. Dlatego pozostałą część nakładu wycofano wtedy z księgarń.