Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Dobski o wiadomościach do prostytutki: nie komentuję fejków, zajmują się nimi prawnicy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (40)
WASZE KOMENTARZE
Jedna rzecz bardzo mocno zwraca uwagę: konstrukcja wypowiedzi ani trochę nie przypomina takiej, której by użyła osoba na co dzień pisząca teksty. To typowy język mówiony kogoś, kto zbyt wiele nie czyta i nie pisze.
Panie Dobski, to nie jest tak że w filmach mają duże, jak pan to brzydko ujął f**** - w realu też takie mają, po prostu się panu nie poszczęściły geny. Nikt tam animacji komputerowej ani cudownych medykamentow do powiększania nie stosuje...
"Escort" ---> towarzysząca. Coś jak "Pani do towarzystwa", drzewiej "Dama do towarzystwa".