Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Media sobie poradziły
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Zupełnym bez sensem jest publikowanie opinii przedstawicieli mediów na temat tego jak media sobie poradziły w obliczu tej katastrofy lotniczej. Więcej dialogu z medioznawcami.... w tym momencie ten artykuł jest zupełnie bez sensu.
Uważam, że poziom większości relacji i programów po katastrofie był żenujący. W sobotę 10. kwietnia dziennikarze potrafili jedynie przyjąć zbolałe miny, sapali, stękali i powtarzali wciąż to samo. Przełączyłam się na CNN, który już w sobotę (!!!) pokazywał wspomnienie o L. Kaczyńskim, tłumacząc kim był, jak doszedł do prezydentury; tłumaczyli czym jest Katyń i pokazywali fragmenty filmu i wywiad z Wajdą; pokazywali, jak ta katastrofa odbija się w Internecie - cytując wpisy z facebook'a i twittera (to potem nasi podłapali i ktoś z bodajże onetu mówił, co się dzieje na ich [marnym] forum); CNN szybko podawał cytaty reakcji kolejnych głów państw i wypowiedzi - np. M. Saakaszwilego.
W tym czasie nasi dziennikarze dalej z tymi zbolałymi minami i wciąż te same materiały, ew. uciekanie do tego, co powie rzecznik. ŻENADA, nie profesjonalizm.
media najpierw płakały, potem histeryzowały - przez tydzień, bez wytchnienia. z prezydenta, z którego dziennikarze się śmiali zrobiono męża stanu. z katastrofy komunikacyjnej - wypadek na miarę wydarzeń w lasach katyńskich (vide. poprzednia okładka przekroju). A teraz o romantycznej hipokryzji mówi się "dobra robota"...