Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
“Maxim” powraca na polski rynek, eksperci: ma szansę
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Nie zatkało, nie zatkało. Nie z takimi BIGAMI miało się styczność. Big pewnie z działu reklamy ma etacik lub to sekretarka wydawcy (dowcidupna i owszem) dostała prikaz robić Social Media, więc robi. Gdyby Big był dziennikarzem, to by wiedział, że teraz ich się NIGDZIE nie zatrudnia, tylko zwalnia w ramach obcinania kosztów, a dodatkowo honoraria współpracownikom obcina o 70%. Przy okazji pozim sięga bruku, sprzedaż spada, i choć jest to logiczna konsekwencja takich działań, wydawcom wydaje się, że dorobią się milionów.
Logo sprzedało się w liczbie _52_ 635 egz. a nie 635 egz.
A ja nie wroze sukcesu. O ile mozna powiedziec, ze CKM wpasowuje sie w te sama polke co brytyjskie magazyny dla mezczyzn typu: "latwe, lekkie i z cyckami", a z kolei Playboy to po prostu Playboy, o tyle mozna powiedziec, ze Maxim byl nijaki. Po prostu byl nijaki, i takim go zapewne wiele osob zapamietalo. Zreszta na malym i iednym rynku polskim, wprowadzanie nowego(starego) tytulu to ryzyko, ktore raczej przyniesie oplakane efekty.