');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
@ Tony
147 stron reklam?
Czy taki tekst mógł napisać ktoś, kto należy do Mensy? "Bycie seksbombą w Polsce to trudna kwestia. W kraju, w którym największą radością dla przeciętnego Kowalskiego, Nowaka czy Wojewódzkiego jest potknięcie konkurenta, nie można oczekiwać obiektywnej oceny czegokolwiek przez bandę zawistnych błaznów. Zakompleksione hordy biegających w kółko, krzyczących małych fiutków zdominowały głowy myślących przez telewizor obywateli - oskarża. Funkcjonowanie w polskim szołbiznesowym bagienku to trochę jak nieustanne bieganie przez tor przeszkód. Tylko że te przeszkody to wystawione nogi uśmiechających się słodko "przyjaciół" i rzucane z każdej strony kłody.
Powodem tych wszystkich negatywnych emocji, które przenosimy z pokolenia na pokolenie, jest niewystarczająca dawka codziennego, zdrowego i satysfakcjonującego seksu. Może gdyby pan Nowak, Wojewódzki czy Leszczyński nie zakwaszali swoich główek i organów knuciem intryg i sensacji na temat pani X, Y czy Z, ale wzięliby się porządnie do ogarnięcia żony czy kochanka, to może wtedy byliby bardziej zrelaksowani i przyjaźniej nastawieni do rzeczywistości!
Po co się kłócić albo tłumaczyć komuś, że nie jest się w ciąży, jak on to przecież PRZECZYTAŁ w mądrej gazecie! - grzmi w felietonie. Jestem w ciąży i jebana kropka! A jak nie urodzę, to znaczy, że na pewno usunęłam lub zjadłam i znowu przez trzy dni wszędzie afera, bo choć każdy ma "dystans", łyka wszystko jak tania dziwka spermę. Szkoda czasu na procesy, wolę grać koncerty i uprawiać duuużo seksu."
niestety okładka wygląda fatalnie z layoutem sprzed 20 lat. środka jeszcze nie znam, więc się nie wypowiadam.
KOMENTARZE (26)