bez przesady leżą tygodniami buble reklamy bombardują ludzi to biegną , ale zawiedzeni wychodzą bo i jakość nie ta i krzyk reklamy przesadny. w innych sklepach to samo sprzedają tylko mniej krzyczą gazetkami i tv.
trzeżwo2018-01-13 18:16
00
A dlaczego polski rolnik sprzedaje polskie jajka obcym krajom? A nasze polskie żołądki i portfele na tym cierpią bo drogo w sklepie i na targu?
Ekonomia na poziomie XVIIw... Sprzedaje za granicę, bo: 1. Lepiej płacą; 2. Mamy ogromną przewagę produkcji nad możliwością zjedzenia jaj w kraju.
A inflację mamy, bo pieniądz jest długookresowo neutralny. W obrocie krajowym jest określona ilość pieniądza. Uprośćmy 1 stycznia w obrocie jest 100 monet; rynek wycenia np. jajo na 1 monetę; zaś 1 lutego rząd postanowił, że rozda ludziom dodatkowe 100 monet pożyczone u sąsiada. I w obrocie będzie 200 monet. Zagadka: Ile wtedy będzie kosztowało jajko?
Tak: będzie kosztowało 2 monety.
I to właśnie jest inflacja.
prawnik2018-01-13 19:34
00
po Premiera Morawiecki chyba, podobnie jak Prezes, nie robi zakupów w dyskontach. W większości są to towary produkowane w Polsce. Faktem jest, że część firm należy do obcego kapitału ale dają one pracę Polakom. Czy polskie sklepy inaczej działają? Nie, bo taki jest rynek.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Mateusz Morawiecki: co najmniej raz w miesiącu w zagranicznych sieciach sklepów powinien być „polski tydzień”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
bez przesady leżą tygodniami buble reklamy bombardują ludzi to biegną , ale zawiedzeni wychodzą bo i jakość nie ta i krzyk reklamy przesadny. w innych sklepach to samo sprzedają tylko mniej krzyczą gazetkami i tv.
Ekonomia na poziomie XVIIw... Sprzedaje za granicę, bo:
1. Lepiej płacą;
2. Mamy ogromną przewagę produkcji nad możliwością zjedzenia jaj w kraju.
A inflację mamy, bo pieniądz jest długookresowo neutralny. W obrocie krajowym jest określona ilość pieniądza.
Uprośćmy 1 stycznia w obrocie jest 100 monet; rynek wycenia np. jajo na 1 monetę; zaś 1 lutego rząd postanowił, że rozda ludziom dodatkowe 100 monet pożyczone u sąsiada. I w obrocie będzie 200 monet.
Zagadka: Ile wtedy będzie kosztowało jajko?
Tak: będzie kosztowało 2 monety.
I to właśnie jest inflacja.
po Premiera Morawiecki chyba, podobnie jak Prezes, nie robi zakupów w dyskontach. W większości są to towary produkowane w Polsce. Faktem jest, że część firm należy do obcego kapitału ale dają one pracę Polakom. Czy polskie sklepy inaczej działają? Nie, bo taki jest rynek.