panie Lis -to pan jeszcze żyje - jestem w szoku ;) Myślałem że już pan padł pod pisowskim butem dyktatury, albo co bardziej prawdopodobne, na zawał w miłym "godzinnym " towarzystwie pary Ukrainek, bo to podobno pana klimaty?:)

lis zakala dziennikarstwa -- po prostu sciek ----------

Niestety i media i PO dawno przekroczyli granicę żenady w tej kadencji. Burdy, emocje z docu dramy, tusk jako papież i ZERO merytoryki, strategicznych analiz, propozycji systemowych. Rząd ich wyprzedza o kilka długości.