Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Piotr Pytlakowski wśród blokujących marsz narodowców, Wojciech Wybranowski zaatakowany przy relacjonowaniu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Pytlakowski wrócił do korzeni... Smutne lecz prawdziwe.
"Władza jest głucha na krytykę"- twierdzi pan Pytlakowski, którego jako dziennikarza bardzo cenię i tłumaczy, że ma osobiste powody niechęci wobec naropdowców więc ma prawo demonstrowac. Nie nie ma, albo jest się dziennikarzem, redaktorem i wtedy walczy się piórem , albo aktywistą politycznym. Z drugiej strony jacys wyrywni młodziency atakują pana Wybranowskiego, którego także jako dziennikarza cenię i nagle cisza w branzy. Dziwna cisza. Czyli wolno więcej dziennikarzom z demokratycznej strony i wolno więcej wobec tych z prawej?
Dziennikarz na manifestacji siłowej i politycznej. To jest obraz upadku współczesnego dziennikarstwa. Ubywatele agresywni, pokazują czym jest dla nich wolność słowa i demokracja atakując dziennikarza. Kto wydał zgodę na blokadę, a jak była nielegalna, to każdego trzeba było pojedynczo odrywać i do paki, a że długi weekend, to do poniedziałku powinni siedzieć i pod sąd - grzywna to minimum.