Jak dla mnie też Jedynka jest o wiele lepsza. Płakał po tym panu nie będę. Jeżeli nie podoba mu się obecny kształt radia to nikt go na siłę nie trzyma, odszedł z nie przymuszonej woli. Droga wolna, dużo jest liberalnych i komercyjnych stacji gdzie może pracować. Jedynka jest coraz lepiej i przetrwa bez tego pana. W końcu nie ma tej liberalno - lewackiej propagandy, jest wyważona i stonowana merytoryczna publicystyka, gdzieś poza Radiem Maryja w końcu można usłyszeć prawicowy punkt widzenia z którym się utożsamiam. W końcu słuchając Jedynki można czegoś się dowiedzieć, posłuchać wartościowych audycji i komentarzy i wszystko jest z klasą. Do tego poprawiła się muzyka. Jest dużo znanych starych i nowych polskich piosenek które brzmią przyjemnie i jest ich tak mało w innych radiostacjach. Jedynka jako pierwsze narodowe radio powinno grać przede wszystkim głównie po polsku, anglo-saska muzyka jest w każdej komercyjnej a polskiej w ciągu dnia jak na lekarstwo, więc niech fajne polskie przeboje grają w Jedynce. Tak czy inaczej po zmianach wróciłem do słuchania Jedynki. Pracuję jako kierowca i gra u mnie cały czas umilając jazdę. Jedynko tak trzymać a jak pachołkom PO i dyr. Dąbrowy się nie podoba to ich problem. Wystarczy niszczenia już tego dobrego programu.
Dla mnie też ok, brakuje mi tylko rano stałego składu i stałej popołudniówki. Wieczory ok, ale reportaż powinien wrócić na wieczór bo 15:30 to fatalna pora. A tak to ok.
Z BOGIEM. Alleluja i do przodu
tomekk2016-03-18 19:50
00
Zostali tylko Wiesław Molak i Zbigniew Krajewski z tamtego składu + Krzysztof Horwat i Wojciech Cegielski. Dotyczy programów "Wieczorne rozmaitości" i "Polska i Świat". Molak prowadził też popołudniówkę, a Syta ostatnio w weekendy prowadził pasmo zamiast Małgorzaty Kościelniak, która w niedzielę była po północy w nocy z soboty za Izę Żukowską. Nie ma Karoliny Rożej ostatnio, za mało Bogdana Sawickiego. Szkoda duetu Szubartowicz, Terpiał, byli przecież małżeństwem. Ostatnio nie ma też Zuzanny Dąbrowskiej, Piotra Osowicza, Doroty Wojtalczyk i Andrzeja Klewiado.
Popiol20152016-03-18 22:23
00
Najważniejsze, że ciocia Stępniak-Juśkiewicz zostaje, ta to nawilża, jak może (każdemu jednemu). Horwata i Dąbrowskiej też niebawem nie będzie. Ich miejsce zajmnom "dewocjonalia" z Gości Niedzielnych, 12 katokroków, półksięża i inne płodne świeckie biskupy pokroju Obrzezińskiego, a ten drugi - Ragunis-Królikowski to już w ogóle głąb, jakich mało. Powinien się ogarnąć, jakieś lepsze kalesony przywdziać, coś przeczytać, zażyć (in)walidol + węgiel na niespokojne ręce. Co to są za pokraki. Jeszcze nigdy w radiu tak wiochą nie jechało. Jakiś poziom był. A teraz...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Mariusz Syta odchodzi z Polskiego Radia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Z BOGIEM. Alleluja i do przodu
Zostali tylko Wiesław Molak i Zbigniew Krajewski z tamtego składu + Krzysztof Horwat i Wojciech Cegielski.
Dotyczy programów "Wieczorne rozmaitości" i "Polska i Świat".
Molak prowadził też popołudniówkę, a Syta ostatnio w weekendy prowadził pasmo zamiast Małgorzaty Kościelniak, która w niedzielę była po północy w nocy z soboty za Izę Żukowską.
Nie ma Karoliny Rożej ostatnio, za mało Bogdana Sawickiego.
Szkoda duetu Szubartowicz, Terpiał, byli przecież małżeństwem.
Ostatnio nie ma też Zuzanny Dąbrowskiej, Piotra Osowicza, Doroty Wojtalczyk i Andrzeja Klewiado.
Najważniejsze, że ciocia Stępniak-Juśkiewicz zostaje, ta to nawilża, jak może (każdemu jednemu). Horwata i Dąbrowskiej też niebawem nie będzie. Ich miejsce zajmnom "dewocjonalia" z Gości Niedzielnych, 12 katokroków, półksięża i inne płodne świeckie biskupy pokroju Obrzezińskiego, a ten drugi - Ragunis-Królikowski to już w ogóle głąb, jakich mało. Powinien się ogarnąć, jakieś lepsze kalesony przywdziać, coś przeczytać, zażyć (in)walidol + węgiel na niespokojne ręce. Co to są za pokraki. Jeszcze nigdy w radiu tak wiochą nie jechało. Jakiś poziom był. A teraz...