No i mamy media narodowe, a poza tym nieprzyjemna baba bo to kobietą trudno nazwać.

Ale kurteczka,że pani Maria tak pojedzie po bandzie?...NIe myślałbym,ale ogromnie ogromnie się cieszę i gratuluję,choć tego dziadka będą jej wypominać do końca życia,i co tu kryć może może to się stać przyczyną różnych,tj.raczej pretekstem do różnych działań,wypowiedzi ruskich władz,no ale cóż...stać się stało i dobrze.Ktoś powie,uczciwie trza przyznać,nie bez racji:skoro się decyduje na specjalne wydanie programu z min.z Rosji,skoro jest tak profesjonalną i wg.wielu znakomitą dziennikarką,wieloletnią,która przetrwała wszystkie totalne czystki i czarne listy i nagonki i naciski podczas rządów lewizny i platfizny w m.publ.to na Boga powinna wiedzieć,że taki min.może walnąć co mu się podoba,albo co mu kazali i się ugryźć w język...Szanuję takie opinie,nie są bez racji,nie są...Ale jak wyżej;i ja się cieszę,psia kość ciekawe czy inni tego by słuchali spokojnie na jej miejscu,no nie wiem,ale...tak czy inaczej przepraszam panią Marię,bo to tragedia rodzinna,ale u Kurskiego to ma dożywotni kontrakt...:) by buyło jasne,nie wierzę,że dlatego...ani krzynę.A nie wiada,ile Kurski się utrzyma przecie.Czy można było lepiej wykorzystać jego wizytę,tzn.ministra w polsce...w tv...może i tak,ale ech tam,niech tam,a ruskie i tak jakby dostali koniec paznokcia to zżarliby rękę i nogę,a wielu w Polsce jeszczeby mlaskało,ech...w NIemczech też,albo pomagało,dla dobra Polski,albo spokoju,albo szczerze.Ciekawe,czy Iwan to ktoś wynajęty przez wiadome siły,czy tak sam ze siebie...fakty...dłuuugoby o faktach i interpretacjach;o tych milionach co pomagali żydom też i tych wywiezionych na syberię,zamordowanych,przetrzymywanych w psychuszkach ruskich,długoby o zdrajcach,bohaterach w każdym narodzie,cwaniaczkach,g n i d a c h...interpretacjach...dobrych,złych polakaach,rosjanach,niemcach...NO,ale taka wzgarda i takie kombinowanie faktami jak u Iwana,szkoda słów choć może właśnie tych mocnych słów tu trza użyć...ale może szkoda zdrowia i miejsca.
Przerywanie jest niegrzeczne,zgoda,liczę,nie sprawdzajac,że to samo osoba,która to napisała protestowała i krytykowała przez ostatnie lata dzień po dniu,godzina po godzinie,gdy dziennikarstwo stawało się słowem obcym,niezrozumiałym,podobnie dyskusja,od tej spokojnej po najbardziej ożywioną,ale z minimum przyzwoitości i możliwości usłyszenia,zrozumienia przez widza,słuchacza.:) i zgadzam się,niezależnie od tego,kto przerywa.Program się kończył,noa ale wiadomo,że tego argumentu można użyć w obronie każdego,zwłaszcza,że wielu dz.coś mówi,robi świadomie w konkretnym momencie,ba,niejaka Monika była bliska opanowania tego do perfekcji,ale zgubiła ją zuchwalość,pewność,a może pycha i głupota i stało to się żałosne i śmieszne,choć czasem wkurzające.

Niech mi ktoś wytłumaczy,choć od lat niektórzy czasem próbują,czemu niektórzy,niestety jest ich b.wielu,platfiarze mają w sobie tyle pogardy kolacznej nienawiści segregacyjnoodczłowieczającej,no właśnie,obrażanego,czy obrażającego?a usta w każdej innej chwili pełne słów o cywilizacji,miłości,pokoju,inteligencji,mądrości,dialogu,rzetelności...
Ot,zagadka,no wiem,dla wielu żadna,ale...I w sumie smutne;tak samo jak postawy niektórych z każdej strony i każdego obozu sympatyków,fanów,etc...Takiego,co widzi idiotyczny wyraz twarzy u pani Marii,czy innych tzw.pisowców może mi być tylko żal.Acz chyba szkoda mego żalu.Ciekawe co na to stowarzyszenie stop hejt,czy jak mu tam...gdy co i rusz od lat,choć w necie przewagi nie mają,o nie,zresztą teraz już w realu teżnie...choć nie wierzyłem w to za bardzo jeszczen iedawno,oby to sięn ie odwrócilo,no ale to już od wielu zależy,albo i nie...czas pokaże,lżą,obrażają,używajac oczywiscie słów uznanych za wulgarne,sięgając często po genitalia...choć sami czy jaja mają?NO,ja się nie zniżę,wiec nie zakładam,że nie,choć....:) czasem się zastanawiam,gdzie odrobina refleksji na różnychs tronach,gdzie oni obrażają w imię miłości że jeden z drugim się nie zastanowi nad konsekwencjami,nie nie prawnymi,nie.