Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nawet kilkaset tysięcy złotych za kampanię dla gwiazd TikToka. Pieniądze nie tylko z reklam
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Ci debile najpierw obserwują jakieś zero o IQ 15 a potem głosują na Konfederację bo jest fajna. Polska młodzież 2023, na szczęście niecała.
Tylko, że jaka jest efektywność tego rodzaju reklamy. Znajoma prowadzi sklep internetowy z dość popularnym i niedrogim asortymentem do urządzenia domu, wynajęła takie osoby w celu reklamy produktów i na sprzedaż nijak się to nie przełożyło (brak wzrostu sprzedaży, liczba wykorzystanych kodów zniżkowych dedykowanych dla tych influencerów wyniosła okrągłe zero). Znane mi wydawnictwo z miliona odsłon wygenerowało sprzedaż kilkunastu książek za nieco ponad 1000 zł (więc warta jest taka reklama jeśli uwzględnić koszty wyprodukowania tych książek i podatki może z około 200 zł...). Ponieważ pracuję w marketingu i mam w tej kwestii pewną wiedzę, jestem przekonany, że większość influencerów bazuje na znajomościach w agencjach marketingowych i otrzymuje zlecenia, które są niczym innym niż przepalaniem kasy klientów tychże agencji. Sam wreszcie mam sklep internetowy i prawie 300 tys. obserwujących na FB (publikujemy także informacje i ciekawostki branżowe) - jeden wpis o zasięgu 100 tys, osób to sprzedaż do pięciu produktów (czasami żadnego) po kilkanaście złotych każdy - na każdym mam 5 zł zysku, czyli łącznie warty taki wpis jest dla mnie około 25 zł, czyli za pojedynczy wpis reklamowy realnie opłacalnie było by zapłacić komuś o takim potencjale całe 10 zł.
I potem wielkie zdziwienie i larum, że raport nt.zdrowia psychicznego młodzieży jest zatrważający. Rodzice zajęci robieniem kariery i zarabianiem pieniędzy, a pociechy ubezwłasnowolnione karmią się tym patologicznym chłamem. Oni wyrosną na takich samych socjopatów, jak ci influencerzy, bez empatii i moralnego kompasu, zdolności do krytycznego odsiewania takich szkodliwych psychicznie przekazów. Internet, owszem, jest po części winny, ale jednak to rodzice sami zapatrzeni i czczący tego komercyjnego cielca są odpowiedzialni za taki stan rzeczy, i cedowanie odpowiedzialności na nauczycieli czy kogokolwiek innego tylko świadczy o tym, że coś jest wybitnie nie tak z naszą rzeczywistością.