Zawsze mogłeś się nie zgodzić i zawsze też możesz się zwolnić [/quote Przez takich jak ty właśnie rynek pracy jest zepsuty. Plują Ci w oczy a ty mówisz, że deszcz pada.
do Gość, z pensji zostało zabrane 15% z umowy o pracę, tylko że nie dostałam nadal żadnego aneksu ani zmiany umowy do podpisania. Nie jestem prawniczką ale chyba powinno być to zrobione formalnie. Jakby tak spojrzeć na to z zewnątrz jest to bezprawne zabranie części wynagrodzenia bez podpisanej przeze mnie zgody. Taka "gentelmeńska" umowa, ważne że wiem jak długo będę dostawała niższe wynagrodzenie - do odwołania. Nie zmalał natomiast czas pracy.
pracownica2020-05-20 10:11
00
ciekawe czy Piękny Marek tez sobie zamroził pensje a nie tylko twarz... a i czy starym zwyczajem - po ogłoszeniu obniżek i zwolnień wsiadł do helikoptera by udać się na narty jak to miało miejsce pare lat temu?
chyba_ty 2020-05-22 18:34
00
W ostatnim czasie było sporo pomocy publicznej, w pfr naprawdę duże kwoty na potrzeby zachowania płynności, umarzalne pożyczki itd także dla dużych przedsiębiorstw. Czyli g1 ich nie brało?
Z zewnątrz wygląda to niestety jak przerzucanie ryzyka na pracowników i milcznie o pomocy publicznej. Jeśli g1 nie korzystalo z pfr bo nie mogło to należało to ludziom zakomunikwac (to były właśnie pieniądze dla nich i na bieżące koszty) jeśli nie chciało korzystać albo skorzystało i ukrywa to przed pracownikami to sami sobie oceńcie to zachowanie. Druga sprawa to osoby b2b, przykład pięknie pokazuje prawdziwa niezależność takiego przedsiębiorcy i pozorność tej współpracy. Ciekawe czy jak rosną podatki to relacja zwrotu działa w drugą stronę.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Marek Żołędziowski, CEO Group One: do odwołania zamroziliśmy wynagrodzenia o 15 proc.
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (39)
WASZE KOMENTARZE
ciekawe czy Piękny Marek tez sobie zamroził pensje a nie tylko twarz... a i czy starym zwyczajem - po ogłoszeniu obniżek i zwolnień wsiadł do helikoptera by udać się na narty jak to miało miejsce pare lat temu?
W ostatnim czasie było sporo pomocy publicznej, w pfr naprawdę duże kwoty na potrzeby zachowania płynności, umarzalne pożyczki itd także dla dużych przedsiębiorstw. Czyli g1 ich nie brało?
Z zewnątrz wygląda to niestety jak przerzucanie ryzyka na pracowników i milcznie o pomocy publicznej. Jeśli g1 nie korzystalo z pfr bo nie mogło to należało to ludziom zakomunikwac (to były właśnie pieniądze dla nich i na bieżące koszty) jeśli nie chciało korzystać albo skorzystało i ukrywa to przed pracownikami to sami sobie oceńcie to zachowanie. Druga sprawa to osoby b2b, przykład pięknie pokazuje prawdziwa niezależność takiego przedsiębiorcy i pozorność tej współpracy. Ciekawe czy jak rosną podatki to relacja zwrotu działa w drugą stronę.