Szpakowskiego znają i pamiętają wszyscy, a Szkolnikowski zostanie zapomniany, ewentualnie zapamiętany z nazwiska jako ten, który odsunął Szpakowskiego od komentowania finału.

Odsunięcie Szpakowskiego to szczęście i ulga po latach męki, irytacji. Szpakowski zrujnował mi przyjemność oglądania tylu wydarzeń piłkarskich! Ten człowiek po kilkudziesięciu latach gadania o piłce nadal jest niekompetentny. Jego metoda, to czytanie z kartki dziesiątek encyklopedycznych informacji o zawodniku - gdzie grał przez ostatnie 10 lat, i wszystko, co na ten temat wyczytał - jak zacznie, to nie może skończyć a tam, tymczasem akcja! Gadacz w tv ma komentować to co się dzieje na boisku! I jeszcze, gdyby mógł mówić ciekawie! Dziękuję. Mam nadzieje, że nie wróci.


,

Tego nie idzie oglądać same kłasmtwa