Niech jeszcze leci do mamusi w rękaw się wypłakać. Co papieża obchodzi polskie dziennikarstwo?

Panie Marku! Widzi Pan te żałosne komentarze? Widzi Pan jak spisiał ten biedny, ogłupiały naród? Jak zawiść, złość - obrzydliwe, najniższe instynkty zawładnęły umysłami tych biedaków? Szkoda na nich czasu. Pan zostanie w Rzymie, ja z rodziną też wyjedziemy z tego kraju nieudaczników, których jedyną modlitwą jest ta z filmu Dzień Świra...

Facet nie został zwolniony, o powodach politycznych nie ma mowy, zaproponowano mu powrót do Warszawy i prace na miejscu ale nie chciał. Czy praca w Rzymie miała być dożywotnia? Powinien być szczęśliwy ze tyle lat mógł to robić. Wszystko naprawdę stanęło na głowie , a komentarze nie są spisujące tylko raczej zdrowotozsadkowe w tym wypadku