Ciekawe czy to nie jest tak, że mobbing w cyt. „rozumieniu kodeksu pracy” nie potwierdził się bo zwyczajnie forma współpracy z MB nie była formą Umowy o Pracę a jakimś kontraktem/ inną formą. W mediach nie zatrudnia się przecież na UOP i kodeks pracy nie obowiązuje. Ocztwiscie pozostaje kodeks cywilny i śmieszne regulacje wewn.które i tak nic nie wnoszą (co najwyżej służą właśnie wyłapaniu ewentualnych buntowników by ich wyeliminować). Jak dla mnie to może być właśnie ten przykład bo komunikat RMF jest co najmniej dziwny… „ w rozumieniu kodeksu pracy..? formuła współpracy wyczerpała się??” Coś tu śmierdzi
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Marek Balawajder odchodzi z RMF FM. „Naruszenie kodeksu postępowania”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (77)
WASZE KOMENTARZE
Nie musiał!
Ciekawe czy to nie jest tak, że mobbing w cyt. „rozumieniu kodeksu pracy” nie potwierdził się bo zwyczajnie forma współpracy z MB nie była formą Umowy o Pracę a jakimś kontraktem/ inną formą. W mediach nie zatrudnia się przecież na UOP i kodeks pracy nie obowiązuje. Ocztwiscie pozostaje kodeks cywilny i śmieszne regulacje wewn.które i tak nic nie wnoszą (co najwyżej służą właśnie wyłapaniu ewentualnych buntowników by ich wyeliminować). Jak dla mnie to może być właśnie ten przykład bo komunikat RMF jest co najmniej dziwny… „ w rozumieniu kodeksu pracy..? formuła współpracy wyczerpała się??” Coś tu śmierdzi