Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Pośpiech po 11 latach pracy żegna się z radiową Trójką. "Są momenty, kiedy trzeba złożyć broń"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (53)
WASZE KOMENTARZE
Sama jesteś szczur z dziurawego okrętu. Wstydu nie masz.
Tytuły świadczą o tym, że jeśli ktoś pracował przez 11 lat w tej samej firmie, to znaczy, że dobrze pracował, bo inaczej dawno by już wyleciał. Skoro sam odszedł, to może warto się zastanowić, jaka była tego przyczyna. Trochę refleksji, ot tak nikt się nie zwalnia po dłuższym okresie pracy.
Są odejścia, których żałował nikt nie będzie, wręcz doczekać się na nie nie możemy. Są odejścia, które są realną stratą - w końcu chodzi o osoby, które były jakoś obecne w naszym życiu.
Dzięki Panie Marcinie! Otrzymaliśmy też od Ciebie wiele!
ps. mam wrażenie, że pissowska trollownia dostała w sprawie Trójki jeden przekaz: "zmiany są naturalne, nikt nie może być przyspawany do stołka, nowe jest w końcu lepsze" - itp. itd.
Widać, że piszą to ludzie, którzy Trójki po prostu nie słuchali wcześniej. Albo posłusznie wykonują polecenia za opłatą.