Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Meller nowym redaktorem naczelnym Wirtualnej Polski
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (159)
WASZE KOMENTARZE
Widownia Onetu to najgłupszy asortyment ludzki w polskim internecie. Mnóstwo otwarć bierze się z licznych sztuczek, przekierowań o czym świadczy niski średni czas przebywania na UU. Dlatego kampanie reklamowe mają niską skuteczność a reklamodawcy dają nabierać się marketerom na plewy.
Widownia Onetu to najgłupszy asortyment ludzki w polskim internecie. Mnóstwo otwarć bierze się z licznych sztuczek, przekierowań o czym świadczy niski średni czas przebywania na UU. Dlatego kampanie reklamowe mają niską skuteczność a reklamodawcy dają nabierać się marketerom na plewy.
Na wirtu.alnych musi być anonimowość bez kont, bo starcia branży całkowicie by zanikły a co za tym klikalność. Wiele portali z ambicjami nigdy nic nie będzie znaczyć, bo od początku nie dali możliwości pisania z gościa. Kto tego nie rozumie może tylko o popularności pomarzyć. Nie liczę stron internetowych mediów tradycyjnych, bo ci akurat boją się anonimów i ich krytyki jak diabeł święconej wody, więc oni mają zrozumiałe powody.
Widownia Onetu to najgłupszy asortyment ludzki w polskim internecie. Mnóstwo otwarć bierze się z licznych sztuczek, przekierowań o czym świadczy niski średni czas przebywania na UU. Dlatego kampanie reklamowe mają niską skuteczność a reklamodawcy dają nabierać się marketerom na plewy.
Na wirtu.alnych musi być anonimowość bez kont, bo starcia branży całkowicie by zanikły a co za tym klikalność. Wiele portali z ambicjami nigdy nic nie będzie znaczyć, bo od początku nie dali możliwości pisania z gościa. Kto tego nie rozumie może tylko o popularności pomarzyć. Nie liczę stron internetowych mediów tradycyjnych, bo ci akurat boją się anonimów i ich krytyki jak diabeł święconej wody, więc oni mają zrozumiałe powody. de ri ck