Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Meller debiutuje jako powieściopisarz. „Być może mam nowy fach w ręku”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Zaliczkę też sam sobie wypłacił?
jak słyszę słowo pisarz to od razu przypomina się debil żul, dzisiaj każdy może być pisarzem
Jestem tylko zwykłą czytelniczką, ale nie znając się na rynku wydawniczym, czuję jakiś niesmak. Mąż wydaje książkę w wydawnictwie, którym kieruje jego żona. Redaktor z wydawnictwa wydaje książkę, a autorzy przygotowujący do wydania w tym wydawnictwie swoje "dzieła" - w międzyczasie promują książkę redaktora, zezwalają pod niebiosa.
Czy wszystkie chwyty są dozwolone? Nie ma jakichś procedur zapobiegających nepotyzmowi? Pytam jako człowiek starej daty.