Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Mastalerek dyrektorem wykonawczym ds. komunikacji korporacyjnej w PKN Orlen
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Czyli wymiana 1:1 ma być tą historyczną zmianą, jeszcze bym zrozumiał gdyby zwalniając po prostu też ograniczano biurokrację - mamy najwięcej ministerstw dalej taką samą czapę administracyjną, tylko kto inny na stołkach siedzi. Co do reszty - jakoś nie słyszałem propozycji aby w nowym rozdaniu było 230 posłów i 50 senatorów, oraz aby np. zmniejszyć liczbę województw wraz z końcem kadencji obecnych samorządów. Naprawdę wymiana 1:1 niczego nie zmienia, bo później pojawi się ktoś inny i też wymieni, już nie wspomnę, że skoro PSLu i nic się nie dzieje w dziesiątkach agencji rolniczych w kwestii ich likwidacji- naprawdę, aby kupić kombajn to trzeba mieć pieniądze, a nie agencję.
Szkoda tych ciapów z PO,bo tylko oni zatrudniali samych obcych.Oddali również robotę rosjanom przy badaniu przyczyn katastrofy na lotnisku w Smoleńsku.
Lukratywny stołek w Orlenie dla Mastelerka niech posłuży za przyczynek do uświadomienia sobie, zaledwie dwa miesiące po objęciu wszechwładzy przez Prawych i Sprawiedliwych , że następuje wymiana 1:1 i nic tego nie zmieni. PiS krytykował w czambuł pazerność PSL-u choćby w cytowanych przez "gościa" agencjach rolniczych. Wymiata się tam dyrektorów i wicedyrektorów - ludowców a na ich miejsce mianuje mniej doświadczonych i często mniej bystrych ludzi Prawych i Sprawiedliwych. Z czego to wynika ? Z prostackiego zaściankowego pojmowania istoty polityki, którą to większość partii politycznych sprowadza do pospolitego łupu wojennego. Jak następuje abordaż to się unicestwia przeciwnika a ciała wyrzuca do morza. PiS nie zlikwiduje żadnej biurokracji , żadnej agencji rolniczej. Mało tego chce stworzyć mega agencje, w której będzie pracować jeszcze więcej urzędników. W Polsce nic się nie zmieni nigdy , bo za całe zło odpowiada ułomna polska zygota....