Tego pierdzimikrofonowca to akurat nie żal. Onanizowanie się własnym głosem, przemądrzałe wywody, nuda i lelum polelum z fatalną dykcją - wada wymowy.
z Bogiem2020-05-25 05:07
00
To Kodym z Apteki był . Jędrzej Kodymowski - gość faktycznie dość specyficzny , ale w sumie go lubie
obecnie prawicowiec do kwadratu.
Szel2020-05-25 08:59
00
Bardzo dziwna zadyma. Całe długie lata odchodzili tylko ci z publicystyki i kultury jak Nogaś, który zaraz potem wpadł w objęcia Agory S.A. lub ten krzykacz Owsiak (ten nie akceptował sąsiedztwa jego "świętej" audycji obok Klubu Trójki prowadzonego po raz pierwszy przez kogoś o poglądach innych niż obowiązkowe w Trójce, bo konserwatywnych). A tu jedna piosenka cofnięta i lament, jakby wcześniej całe lata nie było barda KOD-u, Bukartyka - na żywo - w czasie piątkowej audycji Manna, jakby ruszono jakąkolwiek inną piosenkę, a bywały odstręczające, tak jak szydercze wobec patriotyzmu pieśnidła M. Peszek. Tu w tle musi być coś jeszcze, być może nowa stacja, chyba właśnie "Nowy Świat". Oczywiście być może ktoś z władz Radia był ostry jak hunwejbin, może przegiął pałę, a trzeba było z tymi samouwielbiającymi się, o statusie nietykalnych dziennikarzami postępować sprytniej. To chyba splot złej woli starych wyjadaczy dziennikarskich i nadgorliwości Kowalczewskiego oraz pewnych zakulisowych przygotowań do uruchomienia nowej stacji radiowej.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Marcin Kydryński będzie pracować w radiu Nowy Świat
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Tego pierdzimikrofonowca to akurat nie żal. Onanizowanie się własnym głosem, przemądrzałe wywody, nuda i lelum polelum z fatalną dykcją - wada wymowy.
To Kodym z Apteki był . Jędrzej Kodymowski - gość faktycznie dość specyficzny , ale w sumie go lubie
obecnie prawicowiec do kwadratu.
Bardzo dziwna zadyma. Całe długie lata odchodzili tylko ci z publicystyki i kultury jak Nogaś, który zaraz potem wpadł w objęcia Agory S.A. lub ten krzykacz Owsiak (ten nie akceptował sąsiedztwa jego "świętej" audycji obok Klubu Trójki prowadzonego po raz pierwszy przez kogoś o poglądach innych niż obowiązkowe w Trójce, bo konserwatywnych). A tu jedna piosenka cofnięta i lament, jakby wcześniej całe lata nie było barda KOD-u, Bukartyka - na żywo - w czasie piątkowej audycji Manna, jakby ruszono jakąkolwiek inną piosenkę, a bywały odstręczające, tak jak szydercze wobec patriotyzmu pieśnidła M. Peszek. Tu w tle musi być coś jeszcze, być może nowa stacja, chyba właśnie "Nowy Świat". Oczywiście być może ktoś z władz Radia był ostry jak hunwejbin, może przegiął pałę, a trzeba było z tymi samouwielbiającymi się, o statusie nietykalnych dziennikarzami postępować sprytniej. To chyba splot złej woli starych wyjadaczy dziennikarskich i nadgorliwości Kowalczewskiego oraz pewnych zakulisowych przygotowań do uruchomienia nowej stacji radiowej.