Jako dziennikarz się skończył, ale też wybitnym dziennikarzem nie był. Pewnie wystartuje w następnych wyborach z ramienia tej partii...

A kiedy Konarską z wadą wymowy, szeleszczącą wywalicie z TVP? Tego nigdy nie dało się słuchać, ale musieliśmy, a może już dosyć?

E, zaraz, zaraz...

Państwo prawa skończyło się nie 9 marca 2016 r., jak piszą miłośnicy Starodawnej, sorry - Nowoczesnej, tylko w maju i czerwcu 2015 (jeśli dobrze pamiętam), kiedy to PO i PSL skróciły kadencje sędziów Trybunału Konstytucyjnego, co tenże TK uznał później za złamanie konstytucji.

Od tego czasu:
- (a) wszyscy mamy pasztet - wywołany ww. głosowaniem PO i PSL,
- (b) nikt z PO i PSL nie stanął przed Trybunałem Stanu za ww. złamanie konstytucji,
- (c) zapewne nikt z PO i PSL nie stanie przed trybunałem stanu, jako że pyskówki pyskówkami, ale PiS też nie chce być stawiane przed trybunałem stanu, gdy już kiedyś tam, za sto milionów dwieście siedemdziesiąt sześć tysięcy pięćdziesiąt dziewięć lat, dwa miesiące, cztery dni i trzy godziny z kwadransem PiS odda władzę.

A to Polska właśnie.