KOMENTARZE (15)
To walił sobie konia przy znajomych kobietach czy nie? Mam nadzieję, że odpowiedź uzyskamy przed sądem.
Kącki po prostu wziął na poważnie jeden z artykułów Wyborczej o przerwach na masturbację i wprowadził pilotażowy program nikogo o tym nie informując.
Ja go lubię. Ma śmieszną twarz.
Marcin Kącki rozstaje się z „Gazetą Wyborczą”. Zapowiada „sądową batalię”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
To walił sobie konia przy znajomych kobietach czy nie? Mam nadzieję, że odpowiedź uzyskamy przed sądem.
Kącki po prostu wziął na poważnie jeden z artykułów Wyborczej o przerwach na masturbację i wprowadził pilotażowy program nikogo o tym nie informując.
Ja go lubię. Ma śmieszną twarz.