Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Dobski: Polskie Radio rozstało się ze mną, bo zapytałem resort kultury o dotację dla fundacji szefowej komunikacji w NBP
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Gostek się dziwi, że wyleciał z roboty? Zabrakło już redakcji, w której pracował. w Rzepie "aż" dwa lata, potem po kilka miesięcy. No i ten epizod z rzecznikowaniem partii Korwina. I nadal uważa się za dziennikarza. Zabawne. Podobnie jak zabawne jest pytanie Piszczka, czy może wysłać maila z pytaniem ;-) Zostały jeszcze redakcje NIE, Wnet i GW...
Przeciez to rzecznik partii Korwina. Czyli skonczyl rzecznikowanke i zostal ponownie dziennikarzem? Polska zamienila sie w Bantustan, w Republike Wspolnoty Panstw Niepodleglych. Co to sa za standardy? Zenujace.
Skoro byli rzecznicy sa dziennikarzami i vice versa to moze glowne wydanie Wiadomosci powinna poprowadzuc Beata Mazurek z PiSu — tanke, transparentne i oszczedne panstwo.