Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Marcin Antosiewicz w WP będzie prowadził „#dziejesię” w weekendy i koordynował materiały o zagranicy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Król jest nagi. Z tej tv płyną same złe sygnały. Antosiewicz będzie koordynował sam siebie. Tam nawet agencji nie ma wykupionych. A telewizję robi 12 osób pracujacych za 40.
Machała + telewizja wp = koniec wirtualnej polski. Przeszarżowali państwo.
Tak się kończy, gdy o biznesie telewizyjnym marzą ludzie, którzy zarobili kasę w innej branży i chcą powtórzyć sukces TVNu.... ahahaha. To były inne czasy i ludzie z TVP, którzy wiedzieli jak się robi telewizję. Teraz ściągnęli kogo się tylko dało ściągnąć i sądzą, że biorąc stare, znienawidzone i niekompetentne gemby, sukces przyjdzie sam:) Nie, drodzy państwo z WP, sukces nie polega na tym, że zbiera się wszelkie wywalone twarze z innych TV a ludzie będą was gremialnie oglądać, bo kojarzyli perliczy głos reportera z Panoramy i będą oglądać was. Nie będą i sami się o tym przekonacie. Dla mnie to ogromna ulga, że taki Antosiewicz trafił do niszowego kanału i nie będę musiał natrafiać na osobę, której przeciętny widz nie trawi. Te jego niemęskie zachowania, pokrzykiwania tonem jakby mu gardło podcinali, są NIE-DO-ZNIE-SIE-NIA dla normalnego widza telewizji. O Machale napisano już tymczasem tyle, że chyba nie muszę się rozpisywać - trafił reporter do Lisa i osiągnął "sukces" polegający na tym, że czasowe zyski spółki osiągnięto dzięki zatrudnianiu gimbazy za pół darmo (i okrzyknięciu co drugiego managerem co by wiedzieli że za darmochę coś mają, ha ha) i wciskaniu czytelnikom niskiego poziomu przesiąkniętych reklamą tekstów w których roi się od rzekomych "anonimowych informatorów". Machała nic nie osiągnie.