Nie rozumiem jak osoba o mentalności średnio rozgarniętej nastolatki może być lekarzem.
to standardowa osoba dwojga nazwisk i po jednym wychodzi, że z importu przybłęd owego. W macierzy już dawno musiałaby się kajać i bronić przed rasizmem, bo jakaś Żmudzina czekała w kolejce, a biała poszła bez kolki :D a tu proszę jeszcze się rzuca i fika. Tam pomimo kajania wywaliliby ja, bo kolory zapchaliby im skrzynki mailowe i zablokowały telefony i dałyby się przed wejściem.
hahaha2023-02-07 09:23
00
Ciekawe czy też by z tego problemu nie robiła jakby "jej koleżanka/kolega" po fachu tyle że innej specjalizacji powiedzmy neurolog przyjmował swoich bliskich,znajomych z funduszu NFZ poza kolejnością i też w czasie wolnym. Potrzebowałaby zapisać np swoją mamę to wtedy by usłyszała że najbliższy termin to półroku. Ale potem by się dowiedziała że mama jej sąsiadki dostała się poza kolejnością.
rzucałaby się jak przy tej zbiórce na owsika kiedy ludzie nie chcieli wpłacać przez nia hahaha.
a2023-02-07 09:28
00
"U najlepszego specjalisty na świecie, NA NFZ" A co w tym takiego dziwnego? Przecież "NA NFZ" to nie znaczy, że za darmo. NFZ jest naszych podatków, niemałych przecież.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Mama Ginekolog przyjmowała znajome poza kolejką. NFZ żąda wyjaśnień
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
to standardowa osoba dwojga nazwisk i po jednym wychodzi, że z importu przybłęd owego. W macierzy już dawno musiałaby się kajać i bronić przed rasizmem, bo jakaś Żmudzina czekała w kolejce, a biała poszła bez kolki :D a tu proszę jeszcze się rzuca i fika. Tam pomimo kajania wywaliliby ja, bo kolory zapchaliby im skrzynki mailowe i zablokowały telefony i dałyby się przed wejściem.
rzucałaby się jak przy tej zbiórce na owsika kiedy ludzie nie chcieli wpłacać przez nia hahaha.
"U najlepszego specjalisty na świecie, NA NFZ"
A co w tym takiego dziwnego? Przecież "NA NFZ" to nie znaczy, że za darmo. NFZ jest naszych podatków, niemałych przecież.