Najwyraźniej Opczowskiej poszło za dobrze, bo fala sterowanego hejtu jaka się na nią tu wylała przekracza granice smaku. Dziewczyna super sobie poradziła, jest bystra, przebojowa, ma dobre wykształcenie i duże doświadczenie telewizyjne. Widać ze jest dobrze przygotowana, ze ma temperament.
A że nie jest słodka idiotką? No cóż...
Trzymam kciuki. Do odważnych świat należy!

Widziałam ją przed chwilą w pnś, nikt inny mnie tak nie denerwuje, notorycznie przerywa rozmówcom, pozwala sobie na zbyt dużą prywatę, ogólnie bardzo słaba.

Uważam, że p. Małgorzata Opczowska nie pasuje do formatu śniadaniówki, a tym bardziej jako partnerka do uwielbianego p. T. Wolnego. Jest sztuczna, zimna, brakuje jej kobiecego ciepła. Każda z Pań w "Pytaniu na śniadanie" jest OK. Każda inna ale OK. Natomiast Pani M. Opczowska mnie zniechęca od oglądania "Pytania na śniadanie" w dniach, w których ma dyżur. Współczuję p. Wolnemu lub innym jej partnerom, z którymi przyjdzie jej współpracować.