biedni skrzywdzeni funkcjonariusze partyjni udający dziennikarzy. Oni sobie spokojnie uprawiają propagandę z wielkim zaangażowaniem, a ludzie robią wstrętną kampanię nienawiści mówiąc im o tym. Chlip, chlip.

Niszczenie cudzego mienia nie jest w żadnym wypadku metodą mówienia o "propagandzie w TVP". Jeżeli protestujący nie potrafią przedstawić swoich haseł bez opluwania samochodu (dosłownego), rysowania go i uniemożliwiania wyjazdu (to nawet dałoby się podciągnąć pod łamanie Karty Praw Podstawowych UE, czegoś co ci "protestujący" niby chcą bronić, śmiechu warte), nie mówiąc o stwarzaniu realnego zagrożenia życia poprzez rzucanie się pod koła, to tylko świadczy o szalenie niskim poziomie kultury samych protestujących. Tak się nie zachowują normalni ludzie, toż to bliższe jest Afryki niż Europy.