Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Magdalena Ogórek: wyproszono mnie z trzech warszawskich sklepów, bo pracuję w Telewizji Polskiej
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (68)
WASZE KOMENTARZE
bo nie podobają mi się głoszone przez obywatela poglądy,miejsce gdzie pracuje,dla kogo i co robi i jak robi.Pytam wszystkim tych co się teraz mądrzą jak nazwaliby taką postawę,gdyby zrobił to właściciel sklepu słuchający np.radia Maryja?jeszcze napisalibyście,że to efekt rządów i popierania pisu.Ludzie trochę choociaż trochę uczciwości,bez względu na sympatie.Wasze decyzje,jeśli wasze sklepy,ale nieco więcej uczciwości.
Rozumiem,że jeśli zwolennik pisu nie wpuści do sklepu np.Zakowskiego albo tą co to tak niby cisnęła Glińskiego u nawet nazwiska nie pomnę:) to ok?no bo to będzie ta sama postawa,nieważne,że wg.ciebie ci są mądrzy a ci gupi i niesłuszni.
A skąd wiemy, że to prawda? Może ona kłamie?