Tak narzekacie, ale przynajmniej w guju zarabialo sie prawdziwe pieniadze... żadne inne wydawnictwo nie placilo tyle za wierszowke. a wszystko dzieki malickiej. sprobujcie taka sama kwote rzucic w bauerze.

Taaaa... jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają eksperci, którzy nawet w G+J nie pracowali... Ba! Nawet nie wiedzą kim Malicka jest, ale zgodnie z zasadą "nie znam się, to się wypowiem" komentują. Sami eksperci... Jak nic brać do zarządu i otwierać wydawnictwo.

A ja znam Madzię ze szkoły. Zawsze była ambitna i pracowita. Taka solidna firma. Poza tym lubiła ludzi. Ja wiem, że ona sobie świetnie poradzi.