Te rozmowy mają walor historyczno dokumentacyjny bo dziennikarstwem tego nazwać nie można, poziom śp gimnazjum
Jaki historyczny? Coś nowego ustaliła?
?2019-07-21 13:48
00
W żadnym szanującym się instytucie historycznym nie obroniłaby na podstawie tej pisaniny nawet licencjatu. Tam nawet nie ma porządnie postawionej tezy, którą by udowadniała czy próbowała sfalsyfikować.
Nie jest to również książka biograficzna, bo żadnej z tych osób z którymi rozmawia nie poświęca wystarczająco dużo czasu. To były pewnie spotkania w kawiarni lub w domu tych dziadków, godzina powierzchownej rozmowy i potem masa pustosłowia wystukiwana w Wordzie.
Dla niej fejm, dla TVNu również, ale że porzadne wydawnictwo decyduje się na coś takiego - to mnie dziwi.
Ewa Sałecka2019-07-21 13:54
00
TVN i jedna ścieżka. Młodzi ludzie nie muszą być za LGBT, ale szanują Polskę, oddają hołd Powstańcom, nie raz pokonując setki km, by posprzątać groby i zapallic znicz.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Magda Łucyan napisała książkę "Powstańcy”, zbiór rozmów z uczestnikami Powstania Warszawskiego
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Jaki historyczny? Coś nowego ustaliła?
W żadnym szanującym się instytucie historycznym nie obroniłaby na podstawie tej pisaniny nawet licencjatu. Tam nawet nie ma porządnie postawionej tezy, którą by udowadniała czy próbowała sfalsyfikować.
Nie jest to również książka biograficzna, bo żadnej z tych osób z którymi rozmawia nie poświęca wystarczająco dużo czasu. To były pewnie spotkania w kawiarni lub w domu tych dziadków, godzina powierzchownej rozmowy
i potem masa pustosłowia wystukiwana w Wordzie.
Dla niej fejm, dla TVNu również, ale że porzadne wydawnictwo decyduje się na coś takiego - to mnie dziwi.
TVN i jedna ścieżka. Młodzi ludzie nie muszą być za LGBT, ale szanują Polskę, oddają hołd Powstańcom, nie raz pokonując setki km, by posprzątać groby i zapallic znicz.