Mokre sny trójkowego fajnosłuchacza. Kto pójdzie? Nawet protestu nie podpisali wszyscy dziennikarze, w tym szczególnie zauważalny był brak podpisów redaktorów, którzy raczej byli w bardzo dobrych relacjach z byłym zarządem. Może pojawi się jedno, dwa nazwiska z aktualności i publicystyki. Z redakcji muzycznej nikt - ba, za "reżimu" wybrano nawet nowego szefa muzycznego, spośród dawnego składu. Sorry, chłopie, ale majorsi wolą Trójkę (bez względu na to, jakie szkody uczynią w niej politycy) niż jakieś radio internetowe. Dla nich nie ma sentymentów, dla nich Trójka to kanał marketingowy dla promocji swoich wydawnictw płytowych. Ani duzi reklamodawcy, ani duże wytwórnie nie będą hojne. Nie zauważyłeś, że muzycy prawie w ogóle nie zabierali publicznie głosu ws. tzw. ratowania Trójki? Mam na myśli szczególnie muzyków zakontraktowanych w dużych wytwórniach. No, ale skoro Trójka stawia przede wszystkim na nich...

Just in Time. Ktoś pomyślał. Idea zaczyna pracować w formie działań. Jeżeli pojdą dziennikarze związani ze starą Trójką , to pomysł będzie genialny. Szefowa dawnej Trójki to do czegoś zobowiązuje.

Nie zapomnijcie nabotoksować się przed uruchomieniem stacji - będziecie mieli gdzie gromadzić większą ilość jadu, tak niezbędnego wam do plucia...

Nie zapomnijcie nabotoksować się przed uruchomieniem stacji - będziecie mieli gdzie gromadzić większą ilość jadu, tak niezbędnego wam do plucia...