Panowie mogli rejestrować spotkanie z Adamem Michnikiem do czasu jego oficjalnego zakończenia, nikt im nie przeszkadzał. Po zakończeniu, zostali poproszeni o opuszczenie sali do którego to wezwania nie zastosowali się a sposób realizacji nagrania programu uznaliśmy za nachalny i nieprzyzwoity stąd próba wyprowadzenia panów poza salę. Tyle i aż tyle. Od następnego spotkania, media będą podpisywać zobowiązanie na przestrzeganie czasu nagrania po za tym obowiązywać będzie autoryzacja nagrań[/quot

Fajne rozumowanie: demokracja obowiązuje tak długo, jak zadecydują organizatorzy. Potem już można bić w mordę. Jakie to urocze i jakie KODowskie!

lala2017-06-01 15:39

00

Czy osoby postronne po zakończonym spotkaniu, nie należące do Stowarzyszenia i nie wchodzące w skład organizatorów, mogą być filmowane i publikowane ich wizerunki bez ich wiedzy i zgody?

Panie Leszku proszę zapoznać się z prawem prasowym, a nie takie głupoty Pan opowiada, Organizatorzy staną przed prokuratorem i odpowiedzą za naruszenie nietykalności.