Obrzydliwe. Matka już jest w publicznej farsie, teraz przyszedł czas na przyjście synalka. A najbardziej obmierzłe jest to, że podobno od przejęcia władzy miał skończyć się nepotyzm i zatrudnianie znajomków, tworzenie wieloletnich sieci zależności, a tu okazuje się, że publiczne media dosłownie pękają w szwach od dawnych spadów plus nowego narybku, który skrzętnie pouciekał z prywatnych nadawców na ciepłe państwowe posadki. Manus manu lavat!

Zwolnił miejsce dla Chajzerowania!

Obrzydliwe. Matka już jest w publicznej farsie, teraz przyszedł czas na przyjście synalka.