Rozważania bez najmniejszego sensu. Pan Łukasz jest tylko trybikiem obecnego systemu, obecnie jest wystawiony na pierwszą linię frontu w imię mądrości etapu i doraźnej potrzeby "profesjonalizacji" przekazu do społeczeństwa. Nikim więcej. Oczekiwanie od niego czegokolwiek niźli realizacji polityki "napoleona" ubranej choćby nawet w sprzeczne ze sobą po czasie przekazy to wyraz naiwności. Podkrążone oczy to oznaka, że jest to człowiek myślący i wie gdzie się znalazł i po co. Fajne są profity, jakie za to dostaje, ale świadomość firmowania swoim nazwiskiem takiej propagandy jest wielce męcząca dla człowieka zdolnego do jakiejkolwiek refleksji.

Nie jestem analitykiem i też go nie trawię - podkrążone oczy nie świadczą o tym, że ktoś jest dobrym ministrem. Świadczą głównie o tym, że nie potrafi zarządzać swoim czasem, nie potrafi ustalać priorytetów i zapewne podobnie chaotycznie i bezwartościowo wygląda jego zarządzanie obecnym kryzysem, nad którym nigdy choćby przez 5 sekund nie panował.

widać że "analitycy" mediowi Szumowskiego nie lubia. Po dwóch pierwszych zdaniach widać na kogo głosuja;)

partyjna. A taki śmiech budziły opowieści o ludziach radzieckich.