Aż boję się myśleć, co by było, gdyby ministrem zdrowia była ta rozchwiana emocjonalnie, nawet specjalnie nie ukrywająca swoich zaburzeń, niejaka Kopacz.

Partia rządząca ma to szczęście że ma w ministerstwie prawdziwych fachowców i takim właśnie jest pan Szumowski. Nie to co oPOzycja której sposobem na zadłużone szpitale była ich sprzedaż (taśmy Arukowicza to dobitnie obrazują). A co do wyborów to jest jeszcze czas na taką decyzję. Opozycja nie ma nic do zaproponowania więc gra na zwłokę.

Wydaje mi się, że może to być wynikiem kiepskich doświadczeń społeczeństwa z dotychczasowymi szefami resortu zdrowia bez prof. Religi. Trudno mi sobie wyobrazić jakie w podobnej sytuacji działania prezentowałaby Premier Ewa Kopacz czy gwiazdor telewizyjnego show - Minister Arłukowicz. Pomijając kwestię ugrupowania z jakiego Minister Szumowski się wywodzi, to trzeba przyznać, że wizerunkowo wygrywa praktycznie wszystko - pracuje, zna się na rzeczy, ma doświadczenie i co najważniejsze mówi do ludzi i nie ściemnia.
„Pesymista narzeka na wiatr; optymista oczekuje, że wiatr się odwróci; realista dostosowuje żagle”.
-William George Ward-

Zaraz pewnie hurr durr, że pisowiec i same łapki w dół, ale proponuję wyzbyć się na moment w obecnej sytuacji żółci i popatrzeć na kraj obiektywnie.
Pozdrawiam wszystkich!