Jak to u Solorza - kupili po taniości dwóch mało znanych dziennikarzy i usiłują ich wylansować na gwiazdy internetu i publicystyki. Za rok obaj stamtąd uciekną.

A kim są Ci panowie?

Nie rozumiem, zwłaszcza po ostatnich informacjach o cenzurze w Polsacie. Dawid Serafin dziennikarz bezkompromisowy, dociekliwy przechodzi do interii? Czyżby listy rzeczniczki Majchrowskiego do Weglarczyka o wstrzymaniu dotacji na jakiś kolejny konkurs kulturalny odniosły zamierzony efekt?