Moja sugestia: ogłosić, że TVP zakoduje mecz. Ojejku, ale będzie wrzask. Wtedy subtelnie ogłosić, że w związku z zainteresowaniem mecz zostaje odkodowany. Bo temu narodowi najbardziej smakuje to, co niedostępne. Liga Mistrzów to za mało? Że faza grupowa? To już tak zblazowane towarzystwo, z przesytem znakomitych meczów? No kaman... To po prostu syndrom polactwa marudzącego we wszystkich możliwych okolicznościach. Sorry, takich mamy obywateli widzów i nie ma sposobu, żeby to malkontenctwo zadowolić.
tezz2014-10-24 19:56
00
Moja sugestia: ogłosić, że TVP zakoduje mecz. Ojejku, ale będzie wrzask. Wtedy subtelnie ogłosić, że w związku z zainteresowaniem mecz zostaje odkodowany. Bo temu narodowi najbardziej smakuje to, co niedostępne. Liga Mistrzów to za mało? Że faza grupowa? To już tak zblazowane towarzystwo, z przesytem znakomitych meczów? No kaman... To po prostu syndrom polactwa marudzącego we wszystkich możliwych okolicznościach. Sorry, takich mamy obywateli widzów i nie ma sposobu, żeby to malkontenctwo zadowolić.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Liga Mistrzów w TVP1 straciła widzów. Hitem mecz FC Liverpool - Real Madryt
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Moja sugestia: ogłosić, że TVP zakoduje mecz. Ojejku, ale będzie wrzask. Wtedy subtelnie ogłosić, że w związku z zainteresowaniem mecz zostaje odkodowany. Bo temu narodowi najbardziej smakuje to, co niedostępne. Liga Mistrzów to za mało? Że faza grupowa? To już tak zblazowane towarzystwo, z przesytem znakomitych meczów? No kaman... To po prostu syndrom polactwa marudzącego we wszystkich możliwych okolicznościach. Sorry, takich mamy obywateli widzów i nie ma sposobu, żeby to malkontenctwo zadowolić.
Moja sugestia: ogłosić, że TVP zakoduje mecz. Ojejku, ale będzie wrzask. Wtedy subtelnie ogłosić, że w związku z zainteresowaniem mecz zostaje odkodowany. Bo temu narodowi najbardziej smakuje to, co niedostępne. Liga Mistrzów to za mało? Że faza grupowa? To już tak zblazowane towarzystwo, z przesytem znakomitych meczów? No kaman... To po prostu syndrom polactwa marudzącego we wszystkich możliwych okolicznościach. Sorry, takich mamy obywateli widzów i nie ma sposobu, żeby to malkontenctwo zadowolić.
nie lubie meczow