Prasa drukowana ma sie dobrze tam, gdzie reprezentuje wysoki poziom. Wielu odbiorców chce czytać na papierze. A przyszłość zależy od tego, do czego p r z y z w yc z a i m y odbiorców.
Niestety, w Polsce 85% zawartości prasy (i na papierze, i na portalu), jest wtórna względem internetu, bo stamtąd polskie, "nowoczesne" "dziennikarstwo biurkowe" czerpie tematy. A skoro jest wtórnie i mało tam ciekawego, to odbiorca.... nie zamierza płacić. I mamy efekt kuli śnieżnej.
Za paręnaście lat totalnie odmóżdżone polskie społeczeństwo "wielkiego kciuka" nie będzie umiało przeczytać żadnego dłuższego tekstu. Krótkie bzdury napiszą boty, a młody dziś dziennikarz poszuka sobie innego zajęcia. Sami sobie gotujemy ten los, codziennie lepiąc nowego odbiorce. Takiej katastrofy jak w Polsce czytelnictwa książek i prasy nie ma chyba nigdzie w Europie...
gfds2023-04-03 21:51
00
A świerszczyki będą?
Zzz2023-04-03 23:26
115
Chyba nie będę tam kupował gazet. Sa śmieci od rzeczy ale nie widać polityki najczęściej sprzedawanego tygodnika opinii
Gdybym był wydawcą tygodnika opinii to wolałbym, żeby to był tytuł najczęściej kupowany, a nie najczęściej sprzedawany.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Niebawem prasa w połowie sklepów Lidl. W ofercie 100 tytułów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
Prasa drukowana ma sie dobrze tam, gdzie reprezentuje wysoki poziom. Wielu odbiorców chce czytać na papierze. A przyszłość zależy od tego, do czego p r z y z w yc z a i m y odbiorców.
Niestety, w Polsce 85% zawartości prasy (i na papierze, i na portalu), jest wtórna względem internetu, bo stamtąd polskie, "nowoczesne" "dziennikarstwo biurkowe" czerpie tematy. A skoro jest wtórnie i mało tam ciekawego, to odbiorca.... nie zamierza płacić. I mamy efekt kuli śnieżnej.
Za paręnaście lat totalnie odmóżdżone polskie społeczeństwo "wielkiego kciuka" nie będzie umiało przeczytać żadnego dłuższego tekstu. Krótkie bzdury napiszą boty, a młody dziś dziennikarz poszuka sobie innego zajęcia. Sami sobie gotujemy ten los, codziennie lepiąc nowego odbiorce. Takiej katastrofy jak w Polsce czytelnictwa książek i prasy nie ma chyba nigdzie w Europie...
A świerszczyki będą?
Gdybym był wydawcą tygodnika opinii to wolałbym, żeby to był tytuł najczęściej kupowany, a nie najczęściej sprzedawany.