Ogólnopolska wymiatająca stacja zebrała 50 parę tysięcy. Oczywiście, że te ochłapy nie od firm. Szanujące się firmy stronią od takich skompromitowanych podmiotów jak Trójka. Widać to też po reklamach. Radio, które dopiero powstaje i nadaje okazjonalnie zebrało 200 tys. więcej, dając fanty od siebie, a nie jak Trójka od policji. Gratulacje.

2,6% - wynik pewnie zawyżony, to tragedia dla ogólnopolskiej do niedawna popularnej anteny. Nie potrafią budzić ludzi, nie potrafią powiedzieć paru zdań bez błędu, puszczać muzykę to sobie potrafię z płyt i internetu, jaja lubię. Internetowe radyjko w przygotowaniu bije na łeb i będzie biło szmirę pod szyldem Trójki.

Trójka próbuje się ratować muzyką. Co innego pozostaje. Dziennikarzy umiejących mówić brak, dźwięków do popsutej popoludniówki, co kot napłakał, reportaże powtórki, rozrywki brak, telefonów od słuchaczy strach puszczać, próba licytacji - klapa. Pobojowisko. Aż dziw, że 2,6 słucha. Ściana wschodnia ratuje.