Szacunek!

No faktem jest, że Stanowski w takich sytuacjach jest bardzo ważny. Piszę serio. Kibolstwo które to ogląda (nie tylko kibolstwo, ale kibolstwo też), to są zwykle proste łby, które podczas Majdanu w 2014 roku, aneksji Krymu i wyrwaniu tych dwóch republik na wschodzie UA, nooo w Polsce w tych prawicowo–wolnorynkowych–narkotyczno–pijackich kregach było traktowane jako „odebranie swojego” Nikt takich badań nie robi, ale to jest wyczuwalne i nie chodzi mi o deklaracje jakichś bosaków, tego od marszu nie[podległości czy korwinów, ale o takiego przeciętnego chłopaka spod Alkohole 24 na warszawskim Bródnie. Małe miasta tym bardziej i to nawet „przedsiębiorcy” którzy z jednej strony narzekają na brak rąk do pracy, ale z Ukraińców się jakoś nie cieszą. „Byznes” 2–3 osobowy (ja, baba moja i dzieciak) – to jest do zbadania dlaczego sa antyukraińcy.

Blokersi natomiast w Ukraińcach widzą przede wszystkim, zabierających im prace – najłatwiej dostepną, najgorzej płatną, no ale jednak płatną pracę. Że nie chodza zwykle na wybory to nie znaczy, że nigdy nie pójdą, co widzieliśmy w referendum za Brexitem w UK. To jest to samo zjawisko, więc tacy trubuni stadionowi sa bardzo, bardzo ważni.