Biznes2015-04-16
126

LeasingTeam zwolni grupowo 78 pracowników TVP. Wśród zwalnianych znani dziennikarze i prezenterzy

KOMENTARZE (126)

WASZE KOMENTARZE

O co chodzi? Jak ktoś jest dobry, to forma zatrudnienia nie ma znaczenia. Po prostu zakłada firmę.
Ujadają tylko miernoty przybite do foteli związkowymi i rodzinnymi posadami. To jest w każdej firmie, nie tylko w TV.

d-sub2015-04-16 08:51
00

... :) i jeszcze jakaś flaszeczka pod ręką i... życie jest piękne. A że czasem przewracam się wychodząc z TVP, to co? Przecież to "moja telewizja" :)

gość2015-04-16 08:52
00

Szanowny Piotrze ( to do Piotra Góreckiego) ! To już nie wstyd , to po prostu hańba najwyższego lotu. Larum nad ta publicznaą telewizją grają :-))), jak można mieć czelność, żeby gościa w Toim wieku (nam datę Twojego urodzenia) wypędzać firmy niczym wiernego psa, (daruj kynologiczne porównanie ) który dożył emerytury na ciężkiej służbie... Jak tak mozna !!! By bezeceńcy !!, nie mam słów oburzenia i najwyższej pogardy dla ludzi, ktrorzy tak Ciebie - reportera nadstawiajacego setki razy głowę dla tej telewwizji i ryzykującego życiem tak potraktowć !!!TO HANBA, Panie Sandalk, To HAŃBA, Panie Kraśko i wiedźcie panowie jedno, że wy tak samo zostaniecie potraktowani ! To nieuchronne. Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Pracowałem w tej telewizji przez 12 lat i coś wiem jak traktuje się tam ludzi. Traktują Panowie ludzi Jak śMIECI !!!! wyrzuca się dobrych dziennikarzy na ulicę bezutylizacji. Jedna z montayżystek na Placu Powstanców w latach 90. ostrzegała mnie tak: nie zabijaj się i nie poświęcaj dla tej niewdzięcznej firmy, bo i tak przyjdzie dzień gdy zostaniesz potraktowany jak chusteczka do nosa. Najpierw wytrą sobie tą chustecvzka nos a potem wrzuca ją do muszli klozetowej. Znamienne słowa. Tak sie stało, bo wystarczylo, że pojawila się na Placu POwstańców ekipa Wildstein - Mietkowski i znalazłem się w czeluści porcelanki. Szum spuszczanej wody zagłuszył moje krzyki protestu. Dziś, w sumie, jestem wdzięczny duetowi Wildstein/ Mietkowski za to co zrobil ze mna we wrześniu 2006 roku., Nie muszę doświadczać tego w roku 2015. Waldemar Milewicz przed śmiercią w Iraku w 2004 r. także obawial się zwolnienia, bo.... zaczął przeszadzać pewnemu wschodzącemu i bardzo ambiatnemu prezenterowi (sapienti sat ...) sprawującemu władztwo nad Wiadomościami w tamtm okresie. Waldemara Milewicza przed nieuchronnym zwolnieniem ( bo szef Wiadomości uważał go za najgroźniejszego rywala) - paradoksalnie - uchroniła tragiczna śmierć na reporterskim posterunku. A teraz komentarz : ten kraj i jego instytucje publiczne to JEDNA WIELKA HAŃBA !!!!!! Tfuuu!!!

Stefan Ławski2015-04-16 09:08
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas