"Mało obiektywnie" wraca na noc z piątku na sobotę od 0:05 do 2.

Ta audycja mogłaby lecieć o godz. 2 w nocy, choć przyznam, że ostatnio redaktor chyba się zreflektował i zaczął grać mniej oczywiście. Wcześniej to była totalna porażka - audycja, którą można by było określić "przeglądem trójkowych patronatów medialnych"... Facet potrafił przez 2 miechy, prawie co tydzień zapodawać tego samego singla Cuba de Zoo. To i tak nie było najgorsze, bo zespół krajowy, nie ze stajni korporacji fonograficznych. Generalnie było granie przewidywalne, zachowawcza i najbardziej skorelowane z playlistą rozgłośni (np. przyszłotygodniowa płyta tygodnia), czyli Mało Oryginalnie. Mam nadzieję, że zniknie audycja Teraz Polskie, czyli zapchajdziura po ŚP Strzałach Znikąd. Ta audycja różni się od MO tylko, tym, że nie ma w niej Springsteena (gdyby śpiewał po polsku, to by był). Redaktor wydaje się być miłym człowiekiem, ale to zdecydowanie za mało, by mieć muzyczną audycję autorską w Trójce. Trzeba mieć jeszcze chęć, pasję i odwagę, by szukać i prezentować rzeczy ciekawe, a często ciekawsze niż to, co ma oficjalną promocję w Trójce. Widziałbym redaktora w paśmie porannym, tj. gadano-muzycznym, ale tak nie więcej niż 2 godz.