To lepiej żeby media należały do zagranicznego kapitału? Czy w USA albo Niemczech są podobne fikołki?

W Niemczech owszem.

Biedrzyński to jakiś fantasta.
Transakcja mocno przepłacona. 120 mln za firmę która zarobiła 9 mln (wynik mocno napompowany przez "sprzedaż zagraniczną"). W sektorze prasy strata 4-5 mln. .
Spadek wydawnictwa 20% w zesżłym roku. W tym będzie kolejne 20%. Agora szczęsliwie pozbyła się juz więkoszości swoich drukarni a tu jest 6 co oczywiście oznacza ogromne koszty (chociażby należało je zamknąć).
Portale nasze miasto to dramat pod każdym względem. W żaden sposób nie są porównywalne do Interii - wg mnie też przepłaconej ale Polsat jest w stanie jakąś synergię może uzyskać. Orlen nie ma na to żadnych szans. Kupili Ruch który też jao format jest w fazie schyłkowej. Co można kupić w Ruchu? Bilety w necie, inne zakupy w Żabkach, Stokrotkach itd których jest wielokrotnie więcej.
Paczkomaty to raczej chory pomysł. Z Inpostem (a nawet Pocztą Polską) nie wygrają.
Zakup ewidentnie polityczny ale i tak nic z tego nie wyjdzie. Widać po "Trujce". W PIS są zbyt tępi.

Brawo - celne uwagi. Koszt zakupu - 120 baniek, szacowany zwrot z inwestycji - przy dobrych wiatrach za kilkanaście lat. Czyli biznesowo pieniądz stracony. Kawa i hot dogi w kioskach - no ciekawy pomysł, ale większość nie ma nawet podłączonej wody Nowe sklepy spożywcze - super, ale wszystkie co ciekawsze lokalizacje już zajęte. Paczkomaty - no ekstra, ale niestety jak wyżej. Ja się nie dziwię, że analitycy nie chcą tego komentować, bo tego się po prostu nie da skomentować. To nie jest żadna strategia tylko pomysły w rodzaju "coś nowego sobie dziś wymyślę". Bez podstawowej analizy rynku, bez oszacowania szans i ryzyk, bez elementarnej wiedzy... Tylko szkoda, że za nasze pieniądze.

No właśnie nie "nasze" ani "twoje" Orlen to firma która wytworzyła zysk- bodaj około 35 mld pln w ubiegłym roku. NIE jest na dotacjach, tarczach itp. Nie licz nie swoich pieniędzy!

To lepiej żeby media należały do zagranicznego kapitału? Czy w USA albo Niemczech są podobne fikołki?

W Niemczech owszem.

To już chyba bardziej wolę ten zagraniczny kapitał niż państwowe partactwo.