Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
1,57 mln widzów nowych odcinków „Kuchennych rewolucji”. TVN liderem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Królowa jest jedna!
Królowa jest jedna!
Magda Gessler ze swoimi rewolucjami nawet nie umywa się do Gordona Ramsey-a.
Różnice na korzyść wersji UK i USA programu:
- prowadzący przez jeden dzień najpierw dokładnie przygląda się pracy kuchni od środka (obserwuje pracę kucharzy) i dopiero potem wkracza do akcji ze swoimi zmianami
- zwraca się uwagę na czas przygotowywania posiłków i czy kuchnia daje radę obsłużyć pełną salę gości
- testowana (i w razie potrzeby usprawniana) jest organizacja pracy i komunikacja
- nie ma tych głupich wycieczek i zabaw integracyjnych (często wręcz poniżających) jak w polskiej edycji
- Ramsey przygotowuje CAŁE menu restauracji (a nie tylko 3-4 dania jak Gessler) + cała ekipa restauracji (w tym kelnerki, które będą później polecały jedzenie gościom) ma okazję spróbować każdego z nowych dań
- zwraca się uwagę, aby dania były ze świeżych składników i proste, w miarę szybkie do przygotowania
- program w razie potrzeby potrafi ufundować sprzęt kuchenny czy elektroniczny system do składania zamówień
- nie robi się SZOPKI w postaci jakiejś uroczystej kolacji, gdzie wymyślne dania są pieczołowicie przygotowywane przez cały dzień i która nie ma potem nic wspólnego z codziennym funkcjonowaniem/rytmem pracy w restauracji... po czymś takim właściciele restauracji nie nabiorą właściwych nawyków planowania, aby taki stan/jakość utrzymać na co dzień