Telewizja2011-01-28
10

Krzysztof Ziemiec i Marek Zając poprowadzą „Debatę” w TVP 1

KOMENTARZE (10)

WASZE KOMENTARZE

Żenada nie program.Począwszy od prowadzących,po zaproszonych gości.Ziemiec i Zając porwali się na formułę programu nie mając kompletnie pojęcia i doświadczenia(dotychczas prowadzili jedynie kameralne wywiady na "luźne" tematy).Formuła " talk show" i to na żywo programu publicystycznego kompletnie ich przerosła.Nie panowali nad dyskusją , pogubili się w scenariuszu. Przerywali gościom w momentach połowy wypowiedzi np. Zając- żałośnie próbując przez ponad minutę zapewnić Gadzinowskiego "do tego tematu jeszcze wrócimy" i "jeśli nie wrócimy to w następnym programie ja nie wystąpię". Kogo to obchodzi ? Najlepiej żeby z takimi umiejętnościami nie pokazywał się na wizji. Mizdrzył się do gości , dodając niby żartobliwe wtrącenia(przy których sam się uśmiechał) głupawe i nie pasujące do poważnej treści programu.Prowadzący, mieli zapewne przygotowany jakiś scenariusz i myślę że za szczegółowy. Powinni mieć konspekt i przygotowane ,kilka algorytmów sposobu ukierunkowania dyskusji. Widoczne było jak się pogubili, gdy tylko goście wdali się w spór i nie pozwolili prowadzącym na kierowanie dyskusją. Próbowali się ratować publicznością a tam kolejne "baty". Goście kiepsko dobrani, z wątpliwymi,wręcz śmiesznymi argumentami (vide,pani w ciąży, przerażona o byt swego dzidziusia, bo źli ludzie zabrali ziemię, na której gmina przewidziała budowę żłobka. Najśmieszniejsze -okazało się, iż ta ziemia nie należała do gminy tylko do Skarbu Państwa. Zając, (chyba w ramach polityki prorodzinnej "Ziarna" gratulujący pani z publiczności ciąży, Ziemiec przestraszony przez rozsierdzonego aktora Trzeciaka, który w starczej furii potomka ziemiaństwa wygrażał pięścią ,nie wiedzieć czemu, w stronę PiS za rabunek dokonany przez PKWN. Obaj redaktorzy przerażeni i zagubieni z niepewnymi minami jak najszybciej bez puenty zakończyli program. Totalna klęska i dyletanctwo! Pała dla dyrektora programowego,za to że zgodził się na program z niesprawdzonymi w tej formule ludźmi, dla redaktora wydania i reżysera, że nie znają podstaw realizacji programów "talk show" (z powrotem do "filmówki" na reżyserię albo zarządzanie),dla prowadzących za dyletanctwo(uczyć się od Pośpieszalskiego umiejętności panowania nad dyskusją. Pośpieszalski, chociaż nie darzę go sympatią za stronniczość, ewidentną manipulację i oszołomstwo jest jednak dla w/w panów niedoścignionym wzorem. Ziemiec się nauczy, a Zając nie.

filmłeb2011-03-05 07:38
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas