Nie wiem co w tym dziwnego, Polacy generalnie uwielbiają być robieni w ch***, od 8 lat robi ich tak partia rządząca, a oni chcą więcej, więc co tam jakaś kłamiąca jak z nut Janoszek. To wręcz bohaterka narodowa, niejeden chciałby tak pięknie kłamać, ale niestety, nie każdy ma do tego talent.

Akurat to przyzwolenie na kłamstwo na temat znajomości języków, to jest rzecz nagminna w świecie korporacyjnym. Wystarczy dokonać weryfikacji deklarowanej znajomości języków tych wszystkich z angielska brzmiących stanowisk, i wyszłoby, że ponad 70 proc., to bujda na resorach. Stąd, pani Natalia w tym przypadku tylko naśladuje innych w kłamliwym zawyżaniu swojej znajomości j. hindi. (pewnie zna kilka słów i często używanych zwrotów). Swoją drogą, to jest niezły obciach, że facet, który nie jest nawet dziennikarzem, obnażył i ośmieszył nasze media - nie tylko te prywatne, ale publiczne też, bo i one dały się jej wpuścić w maliny. Ja to bym grubo ponad 90. proc. tych ludzi z mediów nie nazwał dziennikarzami, bo nadrzędnym zadaniem dziennikarza jest weryfikowanie informacji, zanim się je udostępni ludziom, a jak nie jemu, to komuś nad nim, czuwającym nad prawdziwością przekazu. I jaka w takim razie jest pożyteczność takich ludzi, i czy naprawdę zasługują na te bajońskie sumy wypłacane im przez zaślepione i chciwe na zysk media? Kto jest winowajcą? Oczywiście social media, których kłamliwy przekaz i alternatywną rzeczywistość ludzie przenoszą na realny świat, papugując takie "gwiazdy", jak ww. Smutne.

Nich jej prawnicy zgbłoszą sprawę oficjalnie do youtube. Zablokują mu kanał i skonczy się zarabianie. Przy wrzucaniu filmu na yputube trzeba zaznaczyć ptaszkiem, ze film nie zawiera materiałów obrażliwych, naruszajacych zasady etc.. Zablokują mu zarabianie na yt.

Niczego nie zablokują, nie ma tam niczego, o czym piszesz. Ewidentnie nie obejrzałeś.