Przestałem być fanem twórczości Krzysztofa Gonciarza, kiedy zbędne kilogramy zamienił na pychę. Z gościa sprawiającego naprawdę dobre wrażenie stopniowo stawał się zwykłym bufonem. Nie można mu zarzucić braku kreatywności i profesjonalizmu, ale to nie jest już to samo. Ciekawe projekty, które opierały się na skromnym budżecie, zostały zastąpione przez inicjatywy oparte na lansie i samouwielbieniu. Patronite i płatne subskrypcje nie są niczym złym, ale postawa tego twórcy owszem.

napisałem,że to najwięszy żebrak w necie i wm to usunęły. Dlaczego? Użyłem wulgaryzmów czy po prostu publikujecie tylko to co wam się podoba? Żenujące

Przestałem być fanem twórczości Krzysztofa Gonciarza, kiedy zbędne kilogramy zamienił na pychę. Z gościa sprawiającego naprawdę dobre wrażenie stopniowo stawał się zwykłym bufonem. Nie można mu zarzucić braku kreatywności i profesjonalizmu, ale to nie jest już to samo. Ciekawe projekty, które opierały się na skromnym budżecie, zostały zastąpione przez inicjatywy oparte na lansie i samouwielbieniu. Patronite i płatne subskrypcje nie są niczym złym, ale postawa tego twórcy owszem.