Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Kryzys wizerunkowy NBP. „Utajnione informacje, które powinny być jawne”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (36)
WASZE KOMENTARZE
Wyszło na to, że ludzie z nadania PiS, wypłacają sobie pieniądze w zakamuflowany sposób, często z kilku lub kilkunastu źródeł, żeby uniknąć jawności zarobków i trzeba porównywać oświadczenia majątkowe rok do roku, żeby wyłapać, kto się wzbogacił.
Problem się robi wtedy, gdy po zsumowaniu wychodzi, że jeden czy drugi dyrektor ma 6 czy 8 pełnych etatów w kilku miejscach w Polsce, a partia rządząca nie widzi w tym nic nagannego.
Nie wiem co te panie robią Glapińskiemu ale w Warszawie na pewno można to dostac taniej. I to bez podatku.
Wysokie pensje zawsze wzbudzają wiele emocji ale w tym przypadku chodzi o coś więcej. Ponieważ środowiska nieżyczliwe PiS-owi nie mają nic ciekawego do zaproponowania społeczeństwu to będą coraz częściej wyszukiwać "takie kwiatki" Jest tylko pytanie zasadnicze czy za poprzedniej władzy (8 lat rządów PO PSL) pracownicy na tych stanowiskach zarabiali mniej? I druga rzecz co bardziej jest naganne, wysokie zarobki prezesów spółek skarbu państwa czy przekręty na karuzeli vatowskiej gdzie skarb państwa traci 250 MILIARDÓW złotych?
Nigdy nie było tak aby władza była w 100 % uczciwa, zawsze znajdą się jakieś czarne owce. Pytanie jest tylko takie ile ukradną a jak na razie bilans kradzieży po stronie koalicji PO PSL jest ZNACZNIE wyższy