PRowcem może być każdy fakt, był już taki czas kiedy agencje miały kryzys. Tak więc zaczęto zatrudniać stażystów płacąc im śmieszne stawki, a kasa od klienta zostawała w agencji ... bo niech mi ktoś powie czy obecnie różni się praca stażysty lub asystenta (bo tak nazywana jest w ogłoszeniach) od junior accounta ... płacą ... bo nie obowiązkami przecież ;) Do dziś stosuje się ten proceder, tylko że obecnie nawet nie płaci się stażystą wmawia im się, iż tak zdobywają super cenne doświadczenie taki PP agencji;((((
PRmen2013-07-01 10:02
00
Kupa anglojezycznych terminów nic nie wnoszacych do dyskusji. Belkot w ktory chyba nikt juz nie wierzy. Jedyny rozsadny to niezawodny Pan Solski.....Zabawne ze Ci ktrorym nie udało sie zrobic dobrego bzinesu we wlasnym gronie ma jeszcze czelność doradzać "zarzadom", takie rzeczy tylko w PR-arze
kupa banałów2013-07-01 14:51
00
@kupa banałów O jakich terminach mówisz, co masz dokładnie na myśli - bo to raczej Ciebie nie rozumiemy. Jeśli nie jesteś aktywnym praktykiem tego zawodu, to może nie zauważasz pewnych zjawisk w branży którym podlegają nie tylko klienci, ale i również sama branża. Gratuluje "otwartego" umysłu!:(
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Kryzys w public relations. Agencje muszą postawić na nowe specjalizacje (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
PRowcem może być każdy fakt, był już taki czas kiedy agencje miały kryzys. Tak więc zaczęto zatrudniać stażystów płacąc im śmieszne stawki, a kasa od klienta zostawała w agencji ... bo niech mi ktoś powie czy obecnie różni się praca stażysty lub asystenta (bo tak nazywana jest w ogłoszeniach) od junior accounta ... płacą ... bo nie obowiązkami przecież ;) Do dziś stosuje się ten proceder, tylko że obecnie nawet nie płaci się stażystą wmawia im się, iż tak zdobywają super cenne doświadczenie taki PP agencji;((((
Kupa anglojezycznych terminów nic nie wnoszacych do dyskusji. Belkot w ktory chyba nikt juz nie wierzy. Jedyny rozsadny to niezawodny Pan Solski.....Zabawne ze Ci ktrorym nie udało sie zrobic dobrego bzinesu we wlasnym gronie ma jeszcze czelność doradzać "zarzadom", takie rzeczy tylko w PR-arze
@kupa banałów
O jakich terminach mówisz, co masz dokładnie na myśli - bo to raczej Ciebie nie rozumiemy.
Jeśli nie jesteś aktywnym praktykiem tego zawodu, to może nie zauważasz pewnych zjawisk w branży którym podlegają nie tylko klienci, ale i również sama branża.
Gratuluje "otwartego" umysłu!:(